10 grudnia będziemy obchodzić Dzień Tokajów Aszu. Nie ma bardziej sławnych, renomowanych i nagradzanych najwyższymi trofeami win z Węgier. To właśnie o Aszu mówiono kiedyś „Wino królów, król win”. Obecne na dworach królewskich całej Europy, główny produkt eksportowy Węgier przez stulecia. Choć od dawna już tokajscy winiarze koncentrują się na produkcji win wytrawnych, słodkie deserowe Aszu wciąż rozpalają emocje. Polacy pamiętający czasy PRL-u dobrze pamiętają słodkie wina z Tokaju. Jeśli ktoś wyjeżdżał na Węgry zwykle przywoził ze sobą Tokaje Aszu. I nawet dziś klienci, którzy odwiedzają sklep 2Bratanki/Węgierskie wina często pytając o „Tokaj” mają na myśli właśnie Aszu.
Co czyni Aszu tak wyjątkowym winem? Tajemnica kryje się w geografii, klimacie i…pleśni. Ale nie jest to zwykła pleśń. To Botrytis cinerea – szlachetna pleśń, która rozwija się na skórkach winogron białych szczepów uprawianych w Tokaju. Ktoś mógłby pomyśleć – jak to możliwe, żeby pleśń była korzystna dla winogron? Gdy nadchodzi jesień poranne mgły unoszące się nad wodami dwóch tokajskich rzek: Cisy i Bodrogu przynoszą do winnic wilgoć potrzebną do rozwoju Botrytis cinerea. Pleśń rozwija się na skórkach, perforuje je i dzięki temu szybciej odparowuje woda z miąższu owoców, a tym samym rośnie koncentracja naturalnego cukru. Podczas ciepłych jesiennych dni, winogrona podsychają, ciemnieją, kurczą się coraz bardziej. Gdy nadejdzie czas winobrania, grona zbierana są ręcznie, jedno po drugim, z ogromną starannością. Chodzi o to, by wyselekcjonować tylko najlepsze owoce.
Są one następnie dodawane do moszczu wina bazowego. W trakcie maceracji, która może trwać do kilkudziesięciu godzin uwalnia się słodki koncentrat. Potem następuje etap fermentacji, a gdy się zakończy w winie zostaje duża ilość tzw. cukru resztkowego.
Następnie wino wędruje do beczek, w których będzie dojrzewać minimum 2 lata. Po rozlaniu do butelek muszą one jeszcze przez minimum rok leżakować, zanim trafią do sprzedaży. Są to zasady ściśle określone w węgierskim prawie.
A co oznaczają tajemnicze cyferki na butelkach Tokajskich Aszu? Dlaczego widzimy tam oznaczenia 5 lub 6 puttonyos? To zależy od ilości winogron aszu dodawanych do wina bazowego. Dawniej jako miarki używano specjalnych wiaderek, o pojemności ok. 25 litrów. Nazywano je puttonami. Liczba na butelce informuje nas ile takich wiaderek aszu dodano do każdej beczki moszczu. Obecnie produkuje się tylko Aszu 5-cio i 6-cio puttonowe (do roku 2013 bardzo popularne były Aszu 3 i 4 puttonowe).
Główne nuty które wyczuwamy w Aszu kierują nasze zmysły w kierunku cytrusów, moreli, brzoskwiń. Słodycz wina cudownie bilansuje się ze świeżą delikatną kwasowością.
Wina Aszu to wina deserowe. Oczywiście można je pić do słodkich deserów, ale często same mogą nim być. Wystarczy kieliszek Aszu po posiłku i możemy uznać, że jesteśmy spełnieni. Aszu świetnie komponują się z serami, zwłaszcza pleśniowymi, a także z gęsim foie gras. Jest to bardzo popularny na Węgrzech sposób podawania tego trunku.
Tokaj Aszu na świątecznym stole? Zdecydowanie tak, trudno znaleźć bardziej elegancki trunek, który zamknie naszą Wigilię.